Czerwona twarz w stresujących chwilach
1 odpowiedź
-
Dzień dobry. Bardzo dziękuję za zadane pytanie. Problem, który Pan opisuje może mieć wiele przyczyn. Tak jak Pan wcześniej wspomniał - może on być efektem wysokiego ciśnienia tętniczego, problemów dermatologicznych, hormonalnych, alergologicznych lub może mieć podłoże psychiczne. Warto w takich chwilach rozpocząć diagnostykę od wykluczenia podstaw somatycznych: sprawdzenia poziomów ciśnienia tętniczego, wykonania diagnostyki laboratoryjnej w postaci wykonania badań podstawowych czy badań hormonalnych (między innymi poziomów TSH, T3,T4), wykonania EKG. Warto zasięgnąć opinii specjalistów z dziedziny Interny czy Medycyny Rodzinnej. Dopiero po wykluczeniu wszystkich podstaw somatycznych warto skonsultować się z lekarzem Psychiatrą i rozszerzyć diagnostykę związaną ze stresem czy reakcjami społecznymi. Należy również pamiętać, że często objawy mogą mieć etiologię mieszaną. Myślę, że w tym przypadku, bez wykonania badań nie można jednoznacznie stwierdzić gdzie leży problem. Wierzę, że po wykonaniu diagnostyki uda się się zlokalizować przyczynę i wdrożyć odpowiednie leczenie. Serdecznie pozdrawiam, Lek Gabriela Gostomska
Zadaj pytanie i otrzymaj bezpłatną odpowiedź lekarza
Masz pytanie dotyczące zdrowia, choroby lub innego problemu, zostaw pytanie BEZPŁATNIE dla lekarzy na forum zdrowia
Data dodania:
Dzień dobry. Mam bardzo duży (dla mnie) kłopot z twarzą. niemal codziennie w pracy robi mi się czerwona, jest mi gorąco, wyglądam jak żul z pod monopolu za przeproszeniem. Pomaga włączenie klimatyzacji lub siedzenie przy wentylatorze. Sytuacja jednak się pogorszyła, robię się czerwony na twarzy (to dotyczy chyba głowy) coraz mocniej. Dopisuje mi przy tym uczucie wstydu, co tylko potęguje efekt. Następuje to w sytuacjach stresowych, podczas rozmów z klientami, podczas nieoczekiwanych dla mnie sytuacji, zaskoczeń, niepowodzeń. Doszło już nawet do tego, że stosuje kosmetyki kryjące. Odczuwam dużą potrzebę chłodu wówczas, dlatego ziębie swoich współpracowników klimatyzacją. W domu np. bardzo rzadko to występuje. Wśród znajomych jak jestem również rzadko. Nie wiem jak sobie to wytłumaczyć, czy coś z psychiką, że denerwuje się jak z kimś rozmawiam, czy stałem się już aspołeczny, czy to dermatologiczne sprawy, czy z ciśnieniem coś, nie wiem. Chciałbym zdiagnozować problem i poznać opinie być może kilku osób na ten temat przed rozpoczęciem leczenia. Dziękuję i pozdrawiam.