Zadaj pytanie i otrzymaj bezpłatną odpowiedź lekarza
Masz pytanie dotyczące zdrowia, choroby lub innego problemu, zostaw pytanie BEZPŁATNIE dla lekarzy na forum zdrowia
Uzyskaj odpowiedź i opinię
Nie mogę się przemóc i boję się iść do psychiatry 2021-05-15
0 odpowiedzi lekarzaCo mam sobie mówić, żeby się przekonać do pójścia do psychiatry? Cierpię m.in. na fobię społeczną i to przez nią przejmuję się sytuacjami społecznymi zanim nastąpią, w trakcie ich trwania, a także po fakcie. Ale rzadko w ogóle do nich dochodzi, bo zwykle ich unikam (od kilku miesięcy nie wychodzę w ogóle z mieszkania i tak się odzwyczaiłam od wychodzenia że nawet nie potrafię się przemóc by to zrobić). Byłam raz u psychologa zeszłego lata (po kilku stchórzeniach) ale nie byłam w stanie powiedzieć wiele bo miałam pustkę w głowie i nie wiedziałam co mówić, więc powiedziałam jej coś pobieżnie o moich problemach z oddechem, że się boję wszystkiego i ona czytała mi pytania z testu na fobię społeczną a ja wybierałam odpowiedzi. Powiedziałam jej też że nie jestem w stanie mówić o pewnych rzeczach, więc poleciła mi iść do psychiatry, a potem wrócić do niej. Tylko że do wizyty u psychiatry jeszcze nie doszło, bo albo terminy wizyt na które zapisywała mnie mama (ja sama nie jestem w stanie gadać przez telefon ani nigdzie iść sama, załatwiam coś sama tylko gdy jest to naprawdę konieczne) były zbyt odległe, albo gdy już udało się mnie zapisać na bliższy termin tchórzyłam tak jak prędzej z psychologiem. Teraz znowu chcę iść, ale wiem że stchórzę, jeśli nie będę wiedziała jak realnie zmusić się do wizyty. Boję się wszystkiego co z nią związane - obudzenia się rano w dzień wizyty z obezwładniającym strachem i głęboką chęcią pozostania w domu (ale nie stresuję się dopiero w dzień wizyty, po prostu wtedy ten stres jest największy), wyjścia z mieszkania, iścia na miejsce (jako że nie mam ruchu jest mi trudno pokonać drogę do przychodni), tego wielkiego stresu tuż przed wejściem do gabinetu, wejścia do gabinetu i nieświadomości tego co powinnam powiedzieć jak wejdę (do specjalisty od psychiki nigdy bym nie weszła z mamą), pustki w głowie która na pewno będzie mi towarzyszyć gdy będę tam siedziała... Nie mam pojęcia co mówić i jak się zachowywać. Chciałabym się jak najlepiej przygotować, bardzo mi się też podoba pomysł spisania objawów na kartce i wręczenia jej psychiatrze, ale potem uświadamiam sobie że to nie wystarczy, bo ja po prostu nie potrafię się już dobrze i skutecznie przygotowywać do niczego, a przynajmniej gorzej niż w przeszłości. Gdy próbuję spisywać objawy ciągle mi nie pasuje w jaki sposób to zrobiłam (zwykle to się dzieje już na samym początku, gdy mam np. tylko 3 punkty wypisane), skreślam i zaczynam od nowa i tak jeszcze kilka razy aż jestem tym znużona i się poddaję. Przy tych nieudolnych próbach dochodzę do wniosku że nie potrafię nazwać tego co czuję tak trafnie jakbym chciała, nie jestem też do końca pewna czy ja w ogóle doświadczam tych objawów czy może się pomyliłam. A jeśli się pomyliłam, to masakra, bo psychiatra przepisze mi nie te leki co trzeba. Możliwe że nie wychodzi mi napisanie tej kartki bo mam świadomość że muszę to zrobić zgodnie z tym co naprawdę czuję i nakłada to na mnie presję. Jeszcze potem uświadamiam sobie, że i tak nie umiałabym dać psychiatrze tej kartki, bo to dla mnie nienaturalne (nigdy nie dawałam nikomu podobnemu kartki zamiast mówić) i bym się wstydziła, ale z drugiej strony mówić o większości z tych problemów bym nie potrafiła, a to by z kolei poskutkowało tym że nie dostałabym recepty na leki adekwatne do moich dolegliwości oraz ich stopnia. W ogóle nawet gdybym mu dała kartkę z objawami, to i tak bym się wstydziła, świadoma że on teraz czyta to co dotychczas dusiłam w sobie. Albo boję się że on w ogóle nie będzie chciał jej czytać i to ja będę musiała ją na głos przeczytać albo powiedzieć coś bez niej, nieprzygotowana. Nie chcę się też rozpłakać w gabinecie, tego też bym się bardzo wstydziła. To wszystko sprawia że jestem tak mocno przerażona perspektywą pójścia do psychiatry, że najchętniej bym sobie to odpuściła mimo że z samą chorobą męczę się ogromnie...
opuchnięta i ciężka noga po bieganiu i treningach 2021-05-13
0 odpowiedzi lekarzaWitam, mój problem to problem z lewa noga , zaczęło się podczas biegania na bieżni w październiku 2020 roku , musiałam zaprzestać biegania jednak trenowałam dalej siłowo i do dziś trenuje - w dalszym ciągu odczuwam ciągłe zmęczenie lewej nogi szczególnie łydki, opuchnięcie, brak możliwości rozmasowania samemu (roller nie pomaga , rozciąganie tez nie ) Jest to tak jakby uczucie nabrzmienia, taki rwący ból, przy jednej wizycie fizjoterapeuta powiedział ze jestem mega pospinana od góry w dół cała lewa strona jednak nie pomógł mi po dwugodzinnej sesji, badania wszystkie są super - okaz zdrowia (D-Dimery są w normie również ). Do tego noga lewa jest większa niż prawa. Co powinnam pierwszorzędnie zrobić aby dowiedzieć się o co chodzi? Jest to mega uciążliwe przy trenowaniu. Dziękuje za odpowiedz
Genetyka – duplikacja heterozygotyczna 11p15.5 2021-05-13
1 odpowiedzi lekarzaMam pytanie odnośnie badań genetycznych.U syna 11lat wyszła duplikacja heterozygotyczna 11p15.5 wielkości 253kpz i MUC5B. Co to może oznaczać? Jakie rokowania na następne lata jego życia? Borykamy się z różnego rodzaju problemami neurologicznymi, laryngologicznymi, kardiologicznymi, immunologicznymi, okulistycznymi. Pozdrawiam
Szczepienie na covid po wstrząsie anafilaktycznym po kwasie hialuronowym 2021-05-13
1 odpowiedzi lekarzaDzień dobry. Moja córka, lat 28, miała kilka lat temu ciężki skutek uboczny po jednym z leków (powykręcało jej ciało), a także wystąpiło coś podobnego do wstrząsu anafilaktycznego po wstrzyknięciu kwasu hialuronowego przy powiększaniu ust. Czy powinna się zaszczepić na koronawirusa?
Zmiana guzowata w płucu 2021-05-13
1 odpowiedzi lekarzaAorta piersiowa nieposzerzona w części zstępującej drobne przyścienne miękkie zmiany miażdżycowe. Aorta brzuszna nie poszerzona, bez tętniaka. Nie stwierdza się cech rozwarstwień aorty. tł łuku aorty oraz tt biodrowe wspólne bez odchyleń od normy. Gałęzie aorty brzusznej zakontrastowane, drożne. W badaniu uwidoczniono masę guzowatą w lewej wnęce płucnej o wym. ok. 38x45x46mm. Masa otacza oskrzela bez ich wyraźnego zwężenia. Widoczna jest penetracja opisywanej masy tkankowej w obrębie tt płucnych lewej wnęki ze zwężeniem ich światła , w tym również t. płucnej lewej. Masy węzłowe w okolicy przedtchawiczej i przytchawiczej prawej wlk do 4x4x6cm . Poj.węzły chłonne przy łuku aorty wlk do 2,5 cm. Widoczny jest również powiększony węzeł przedtchawiczny na wys wcięcia mostka wlk 18mm w osi krótkiej. W szczycie płuca lewego dwa przylegające guzki wlk 8i 10 mm Poza tym tkanka płucna i narządy śródpiersia bez uchwytnych zmian w TK. Wątroba niepowiększona w fazie tętniczej badania jednorodna. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka niepogrubiała, bez widocznych zmian ogniskowych . Śledziona jednorodna nie powiększona. W nerce lewej widoczna torbiel wlk 20mm, poza tym nerki i nadnercza w fazie tętniczej badania innych nie wykazują. Węzły chłonne jamy brzusznej i miednicy niepowiększone. Macica w tyłozgięciu. Przydatki bez widocznych zmian patologicznych. Nieliczne uchyłki esicy i zstępnicy. Poza tym narządy jamy brzusznej i miednicy w fazie tętniczej bez uchwytnych zmianpatologocznych. Bardzo proszę o szybką odpowiedź
Problem z brakiem potliwości i regulacją ciepła 2021-05-13
0 odpowiedzi lekarzaDzień dobry. Piszę głównie po to, aby uzyskać wskazówkę, do jakiego specjalisty powinnam się udać. Ogólnie chodzi o to, że prawie w ogóle się nie pocę, nie miewam gorączki, nawet przy wysiłku fizycznym nic. Zawsze tak było, ale mam wrażenie, że ostatnio się to nasiliło. Tak jakby zamiast tego gotuję się od środka, robię się czerwona, trochę mi się kręci w głowie i przy dłuższym takim stanie boli mnie serce. Byłam u kardiologa, serce w normie (jakaś drobna, podobno nieistotna arytmia) . Robiłam szczegółowe badania tarczycy i jest ok, morfologia też w normie, nie jestem odwodniona, chodzę regularnie do dietetyka i dbam o to co jem. Co mogłabym z tym zrobić? Pozdrawiam serdecznie
Wydzielina w drogach oddechowych 2021-05-12
1 odpowiedzi lekarzaCzy w drogach oddechowych zawsze jest jakaś wydzielina (śluz, flegma, itd.)? Bo nie jestem przeziębiona, a od dłuższego czasu wydalam z dróg oddechowych wydzielinę w różnych kolorach (czasem jest biała, czasem przezroczysty, a czasem żółta) na skutek utrudnionego oddychania - czuję jakby coś stało naprzeszkodzie i żeby się tego pozbyć tak jakby wyciskam to ruchami gardła (nie wiem jak to fachowo nazwać, potocznie określam to słowem "wycyckać"). Niewiele to daje, bo zaraz pojawia się nowa wydzielina, ale inaczej nie umiem sobie z tym radzić. Dlatego jestem ciekawa czy każdy człowiek ma w drogach oddechowych jakiś śluz i czy to właśnie to mi wychodzi. Dodam, że nosem w ogóle nie jestem w stanie wydmuchać tej wydzieliny, często muszę się starać przesunąć ją w dół aby wyszła gardłem (co jest trudne i nie zawsze się udaje, nawet ogólnie wydzielinę z gardła ciężko mi wydalić). Rok temu miałam robione RTG klatki piersiowej i zatok oraz testy na alergię (19 próbek), wszystko w normie. Byłam też u laryngologa, który zajrzał mi w nos i nie wiem dokładnie za pomocą czego, ale ten przyrząd miał taką jakby latarkę i raczej nie wchodził głęboko w nos (przynajmniej nic nie czułam i trwało to tylko kilkanaście sekund), stwierdził że nie mam polipów, zajrzał mi też w gardło również nie wchodząc niczym głęboko w gardło. Leki wykrztuśne (np. Erdomed), na alergię (np. Clatra), na astmę (np. wziewny proszek) nie działają.
Przewlekły ból penisa 2021-05-12
0 odpowiedzi lekarzaWitam, od pół roku zmagam się z uporczywym i niezdiagnozowanym bólem członka( cewki). Najsilniej odczuwany po oddaniu moczu i po wzwodzie. Nie w trakcie. Konsultacje urologiczne u dwóch lekarzy nie wykazały żadnej patologi ( badane ogólne moczu, posiew, badanie urogenitalne moczu, badanie prostaty, cystoskopia). Członek wizualnie również bez zmian. Urolog odpuścił zasugerował neurologa. Neurolog wspomniał o nerwie sromowym, ale niby nie da się tego zdiagnozować i zaproponował anestezjologa. Anestezjolog zaproponował dwa rozwiązania: blokadę nerwu lub rehabilitację. Na blokadę się nie zdecyduję. Rehabilitacja przy użyciu niskich prądów używanych na krocze nie dała efektu. Rehabilitant wykrył jednak napięcie w okolicy pępka. Ucisk w promieniu 5-10 cm od pępka sprawia mi ból. Rozmasowanie tej okolicy niskimi prądami dało chwilową delikatną ulgę w bólu cewki. Ale po kilku dniach wszytko wraca.Morfologia w normie, próby wątrobowe w normie. Jedynie helicobacter w kale i w gastroskopii. Obecnie leczenie h pylori nie daje ulgi. Wręcz odwrotnie. Przyjmowanie leków nasila ból w kroczu zwiększa się też tkliwość brzucha (jelit). Przyjąłem w ciągu ostatnich 6 mcy. 7 różnych antybiotyków i masę innych specyfików i nadal nie mam diagnozy a co gorsza czuje się coraz bardziej załamany i bezradny. Pomocy!
Jaka szczepionka przy nadczynności tarczycy i endometriozie? 2021-05-12
1 odpowiedzi lekarzaDzień dobry mając torbiele endometrialne na jajnikach i nadczynność tarczycy oraz biorę tabletki levomine jaka najlepiej wybrać szczepionkę przeciwko covid?
Brak okresu od 4 miesięcy, ciąża wykluczona. 2021-05-12
1 odpowiedzi lekarzaBrak okresu od 4 miesięcy, ciąża wykluczona, mam 22 lata i od kilku lat biorę antykoncepcję, zawsze moje cykle były regularne 25dni, przed brakiem okresu zdarzyło się kilka razy, że miałam je co dwa tygodnie, a później 4 miesiące nic. Robiłam trzy testy i ciąża na pewno to nie jest. Dodam że często boli mnie głowa i ogólnie szybko się denerwuje, o ile to ma znaczenie. Do ginekologa się umówiłam ale na wizytę muszę czekać trochę, więc chciałabym się chociaż tak orientacyjnie dowiedzieć co może być tego przyczyną, przedwczesna menopauza? Pozdrawiam.