Terapia fobii w VR – nowy etap w leczeniu lęków
Fobia to silny, często irracjonalny lęk wywoływany przez konkretne sytuacje, obiekty lub okoliczności. Może dotyczyć wysokości, owadów, latania, a także interakcji społecznych. Leczenie fobii od lat opiera się na metodzie ekspozycji – czyli stopniowym oswajaniu z bodźcem wywołującym lęk. Dzięki VR ten proces może przebiegać znacznie bezpieczniej i bardziej kontrolowanie.
Psychoterapeuci wykorzystują wirtualną rzeczywistość do tworzenia realistycznych, ale zarazem w pełni sterowalnych scenariuszy. Osoba z arachnofobią może zobaczyć pająka w filmie odtwarzanym w VR, a następnie „spotkać” go bliżej – wciąż w bezpiecznym środowisku. Terapeuta czuwa nad całym procesem, dostosowując poziom trudności do reakcji pacjenta. Takie leczenie przynosi widoczne efekty szybciej niż tradycyjne metody.
Dlaczego VR w leczeniu fobii działa tak skutecznie?
W klasycznej terapii poznawczo-behawioralnej wszystko opiera się na wyobraźni. Pacjent musi odtworzyć w myślach sytuację budzącą lęk. Tymczasem nie każdy potrafi to zrobić realistycznie. Wirtualna rzeczywistość eliminuje ten problem – bodziec jest realny wizualnie, a pacjent reaguje na niego tak, jakby rzeczywiście się z nim zetknął.
Dodatkowym atutem VR jest możliwość natychmiastowej reakcji. Terapeuta może cofnąć scenariusz, zatrzymać sesję lub przejść do ćwiczeń relaksacyjnych, gdy widzi, że pacjent reaguje zbyt silnie. Ta elastyczność daje przewagę nad klasycznym leczeniem ekspozycyjnym.
Od lęku wysokości po uzależnienia – wachlarz zastosowań VR
Eksperci pracujący z VR-em twierdzą, że zastosowanie tej technologii nie ogranicza się do leczenia klasycznych fobii. W badaniach i praktyce klinicznej z powodzeniem wykorzystuje się ją także przy terapii uzależnień. W kontrolowanym środowisku pacjent może „znaleźć się” w barze, sklepie z alkoholem czy kasynie – i uczyć się strategii radzenia sobie z pokusą.
VR jest też coraz chętniej stosowany u dzieci w trakcie bolesnych zabiegów. Zamiast patrzeć na igłę lub narzędzia chirurgiczne, mały pacjent przenosi się na plażę lub do lasu. To nie tylko odwraca uwagę, ale realnie zmniejsza odczuwanie bólu i stresu.
Polska w czołówce innowatorów? Tak, ale na razie punktowo
Choć terapia VR nie jest jeszcze powszechna w Polsce, można już znaleźć placówki, które ją oferują – m.in. w Warszawie i we Wrocławiu. Politechnika Gdańska stworzyła unikatową w skali kraju „jaskinię VR”, czyli pokój projekcyjny, w którym pacjent może dosłownie „zanurzyć się” w cyfrowym świecie. Efekt? Silniejsze emocje, głębsze zaangażowanie i – jak pokazują badania – większa skuteczność terapii.
CAVE, bo tak fachowo nazywa się to środowisko (Cave Automatic Virtual Environment), to zaawansowana alternatywa dla standardowych gogli VR, które bywają ciężkie, ograniczają ruchy i nie pozwalają na pełną swobodę.
Czy VR może zastąpić klasyczną terapię?
Eksperci są zgodni – VR nie zastąpi terapeuty ani rzeczywistego kontaktu z bodźcem. Ma jednak ogromny potencjał jako narzędzie wspierające i ułatwiające pracę z pacjentem. Zwłaszcza w pierwszych etapach leczenia, gdy ekspozycja na realny obiekt mogłaby być zbyt dużym wyzwaniem.
Co ważne, taka terapia musi odbywać się pod okiem specjalisty. Nieumiejętne użycie VR – np. zbyt szybka ekspozycja – może zakończyć się atakiem paniki. Kluczowe jest zatem profesjonalne przygotowanie psychoterapeuty, który umie poprowadzić sesję i dostosować jej intensywność.
Przyszłość psychoterapii? Już nie tylko gabinet i rozmowa
Psychologia nie stoi w miejscu. Nowoczesne technologie coraz śmielej wkraczają do gabinetów i przynoszą realne korzyści pacjentom. Wirtualna rzeczywistość, sztuczna inteligencja, biofeedback – wszystko to zmienia oblicze psychoterapii.
Dzięki VR możemy nie tylko ćwiczyć reakcje na lęk, ale też lepiej rozumieć swoje ciało i uczyć się regulacji emocji. To rewolucyjny krok, który może stać się nowym standardem, szczególnie w leczeniu fobii i uzależnień.
Źródło: PAP.pl