1. Home
  2. Artykuły lekarzy
  3. Cholera podejrzana w polskim szpitalu. Co wiadomo o sytuacji w Szczecinie i Stargardzie?

Cholera podejrzana w polskim szpitalu. Co wiadomo o sytuacji w Szczecinie i Stargardzie?

Cholera podejrzana w polskim szpitalu. Co wiadomo o sytuacji w Szczecinie i Stargardzie?

Szpital w Szczecinie przyjmuje pacjentkę z podejrzeniem cholery

Do jednego z największych szpitali w województwie zachodniopomorskim trafiła pacjentka, u której podejrzewa się zakażenie przecinkowcem cholery. Kobieta została przewieziona do Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie z placówki w Stargardzie, gdzie wykonano pierwsze badania. Wykryto w nich bakterię wywołującą cholerę – choć ostateczna diagnoza jeszcze nie zapadła.

Pacjentka znajduje się obecnie pod opieką lekarzy zakaźników na oddziale zakaźnym. Jak podkreślają przedstawiciele szpitala, stan kobiety jest stabilny, a sam obiekt i jego personel są w pełni przygotowani do leczenia takich przypadków. Co istotne, szpital funkcjonuje bez zmian – nie wprowadzono żadnych dodatkowych ograniczeń dla pacjentów czy odwiedzających.

Badania w toku. Czy przecinkowiec wytwarza toksynę?

W przypadku cholery kluczowe znaczenie ma nie tylko wykrycie obecności bakterii, ale również ustalenie, czy szczep wytwarza toksynę odpowiadającą za rozwój choroby. Toksyna ta prowadzi do intensywnych objawów, takich jak gwałtowna biegunka i odwodnienie, które mogą stanowić zagrożenie życia.

Jak poinformował prof. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy ds. chorób zakaźnych, badania prowadzone są równolegle w kilku miejscach. Materiał do analizy trafił m.in. do stacji sanitarno-epidemiologicznej, a w szpitalnym laboratorium trwa hodowla bakterii. Proces potwierdzenia obecności toksyny określono jako „wielokierunkowy”, co oznacza, że sprawdzane są różne ścieżki diagnostyczne.

Wyniki badań mają być znane w ciągu kilku dni. Dopiero wtedy będzie można z całą pewnością potwierdzić, czy mamy do czynienia z aktywnym przypadkiem cholery.

Choroba bez podróży. Skąd mogło dojść do zakażenia?

Największym zaskoczeniem w tej sprawie jest brak kontaktu pacjentki z zagranicą. Kobieta ani nikt z jej bliskiego otoczenia nie podróżował ostatnio poza Polskę. To wyklucza typowy scenariusz zawleczenia choroby z krajów o podwyższonym ryzyku epidemicznym.

Zakażenie przecinkowcem cholery potwierdziły dwa niezależne laboratoria, a obecnie służby sanitarne prowadzą intensywne dochodzenie epidemiologiczne. Jego celem jest ustalenie, w jaki sposób bakteria mogła przedostać się do organizmu kobiety. Tego typu przypadki w Polsce należą do rzadkości – ostatni raz cholera została odnotowana w 2019 roku, w Świnoujściu.

W kontekście Stargardu sytuacja okazała się na tyle poważna, że dyrekcja tamtejszego szpitala podjęła decyzję o czasowym wstrzymaniu przyjęć na oddziale chorób wewnętrznych oraz zakazała odwiedzin.

Objęci kwarantanną i nadzorem. Co z osobami z kontaktu?

Na kwarantannie domowej przebywa obecnie 26 osób, a łącznie nadzorem epidemiologicznym objęto 85 osób. To osoby, które miały kontakt z pacjentką – głównie członkowie rodziny i personel medyczny. Kwarantanna potrwa minimum pięć dni. W tym czasie każda z objętych nią osób ma obowiązek samoobserwacji i niezwłocznego kontaktu z lekarzem lub inspekcją sanitarną w przypadku wystąpienia objawów.

Zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego są jednoznaczne: monitorowanie stanu zdrowia, unikanie kontaktu z innymi i ścisłe przestrzeganie zasad higieny.

Co to jest cholera i jak się objawia?

Cholera to ostra choroba zakaźna układu pokarmowego, wywoływana przez bakterie z gatunku Vibrio cholerae, zwane przecinkowcem cholery. Zakażenie następuje najczęściej poprzez spożycie skażonej wody lub jedzenia, zwłaszcza w rejonach z niedostateczną infrastrukturą sanitarną. W krajach europejskich i rozwiniętych przypadki cholery należą do rzadkości – i zwykle są efektem podróży do krajów tropikalnych.

Główne objawy to intensywna biegunka i wymioty, które prowadzą do szybkiej utraty płynów i elektrolitów. W skrajnych przypadkach może dojść do ciężkiego odwodnienia, zaburzeń krążenia, a nawet śmierci.

Choroba może rozwinąć się bardzo szybko – objawy pojawiają się niekiedy już po kilku godzinach od zakażenia. Właśnie dlatego tak istotne jest szybkie wdrożenie leczenia, które opiera się na intensywnym nawadnianiu organizmu, czasem także dożylnym, oraz podawaniu odpowiednich antybiotyków.

Dlaczego ten przypadek budzi niepokój?

Choć Polska nie należy do krajów endemicznymi dla cholery, ten przypadek przypomina, że choroby zakaźne nie znają granic – zwłaszcza w świecie, gdzie podróże, globalizacja i zmiany klimatyczne zwiększają ryzyko nieoczekiwanych ognisk. Zakażenie przecinkowcem cholery na miejscu, bez kontaktu z zagranicą, zmusza służby do szczegółowego sprawdzenia lokalnych źródeł wody, żywności i łańcucha sanitarnego.

Zdarzenie w Stargardzie może mieć znaczenie nie tylko lokalne, ale i systemowe. Pokazuje, jak ważna jest gotowość służby zdrowia, sprawna reakcja inspekcji sanitarnej i odpowiednie procedury bezpieczeństwa w szpitalach.

Źródło: pap.pl

Zaobserwuj nas

[FAQ] najpopularniejsze pytania naszych pacjentów

1. Czy cholera może przenosić się z człowieka na człowieka?
Bezpośrednie przeniesienie z człowieka na człowieka jest bardzo rzadkie. Zakażenie najczęściej następuje przez spożycie skażonej wody lub jedzenia.

2. Czy objawy cholery mogą być łagodne lub bezobjawowe?
Tak. Niektóre osoby mogą przejść zakażenie bardzo łagodnie, a nawet nieświadomie, jednak nadal mogą wydalać bakterie z kałem i stanowić źródło zakażenia.

3. Jak długo przecinkowiec cholery może przetrwać poza organizmem?
W wilgotnym środowisku bakteria może przetrwać nawet kilka dni. Wysoka temperatura i odpowiednia wilgotność sprzyjają jej przeżyciu.

4. Czy zwykłe filtrowanie wody chroni przed cholerą?
Podstawowe filtry nie zawsze są wystarczające. Skuteczne jest gotowanie wody lub używanie specjalnych filtrów z certyfikatem usuwania bakterii.

  • Udostępnij artykuł: