Zapytaj lekarza na forum zdrowia online

Mieszkam w Holandii Mam haluksa w lewej stopie i chirurg niechce operowac ze zwgledu na wysokie ryzyko komplikacji moje bmi 44 ,oraz stopa jest plasko koslawa(planovalgus). Czy to noze byc podstawa do niekwalifikowania sie do operacji? Pozdrawiam Magdalena

Witam serdecznie od dziecka choruje na dziecięce porażenie mozgowe lewostronne mam krotsza reke I noge lewą kiedy zmierzyłam nogi wyszlo że lewą jest centymetr krotsza czy nie zaszkodzę sobie kupując przez internet w sklepie medycznym wkładke wyrównująca aby zminimalizować utykanie

Dzień dobry, Mam 20 lat. Kilka dni temu podczas jazdy na rowerze zaczęły mnie boleć lekko kolana, a po powrocie do domu ból się nasilił i promieniował. Po dwóch dniach ustąpił ale pojawiło się strzykanie w stawach: biodrowych, kolanowych, skokowych, barkowych, łokciowych, promieniowo nadgarstkowych, środręczno i międzypaliczkowych. Dodatkowo występuje osłabienie i stan podgorączkowy oraz ból w stawach. Średnio co dwa tygodnie jeżdżę na rowerze około 20 km i nigdy wcześniej nie bolały mnie kolana, a strzykanie w stawie skokowym pojawiało się bardzo rzadko. Bardzo proszę o wyjaśnienie czym może być to spowodowane i co zrobić, żeby ustąpiło. Z góry dziękuję za pomoc.

Witam w marcu miałam zabieg na cieśń nadgarstka, rana kiepsko się goiła dopiero po 4 tygodniach zostały zdjęte szwy przez całe 4 tygodnie nie czułam kciuka. Po operacji ból ręki stał się jeszcze silniejszy codziennie w nocy mi drętwieje, bardzo często w dzień również, zwykle codziennie czynności są bardzo utrudnione bo przez cały czas mam mrowienie w palcu środkowym i wskazującym są takie dni że nie obejdzie się bez leków przeciwbólowych, to nie jest codziennie ale kilka razy czułam jakby dłoń paliła mnie żywym ogniem. Mam problem z chwytaniem różnych rzeczy dodam że przed operacją budziło mnie w nocy odrętwienie ale nie było aż takiego bólu jak teraz. Jaka może być przyczyną i do jakiego lekarza powinnam się zgłosić w pierwszej kolejności od zabiegu minęło ok 5 miesięcy i nie czuje żadnej poprawy. Czy wrócić do neurologa czy jednak ortopedy?

Czy lekarz dermatolog może wypisać na NFZ skierowanie na test na boreliozę ?

Pocę się bardzo intensywnie , od głowy do pasa mokry a pot jest bez zapachu . Nie ma znaczenia jaka pora roku , mogę dodać że nie jest to ciągłe ponieważ są dni w których to nie występuje , zauważyłem że gdy z dworu wejdę do pomieszczenia i z pomieszczenia na zewnątrz zaczynam robić się mokry od głowy do pasa i jest to na tyle intensywne że muszę zmieniać odzież i również pojawia się to przy małym wysiłku . Szkoda że nie można dodać tu zdjęcia . Mam 40 lat

Dzień dobry. Od wielu lat zmagam sie z nietypowymi objawami. Nie wiem do jakiego lekarza się zwrócić. Zaczeło się od nietypowych migren. Na początku myślałam że mam coś z okiem i chodziłam do okulisty. Ale zawsze było wszystko ok. Cierpiałam przy tym na migreny i częste zapalenia zatok. Bóle w okolicy zatok pod okiem. Wiec poszłam do laryngologa, gdzie dowiedziałam się tyle że moje objawy są bardziej neurologiczne. Miałam się już wybrać do neurologa jednak zaczeła sie epidemia. Urodziłam dziecko i odstawiłam na potem. Objawy ustąpiły jakby same po czasie. Przybliżam je bo może ma to związek z obecnymi objawami. Przed przeszłam pare drastycznych nieszczęść w życiu co wpłyneło na moje zdrowie. Nabawiłam się prawdopodobnie nerwicy. Lecze się przyjmując Perazin 25 mg. Jest lepiej jednak możliwe że przez te leki mam zaburzenia w czuciu. Mam jakby znieczulone palce u stóp i czesto dretwieją mi rece i nogi podczas snu. Znieczulone palce u stóp mam już od paru tygodni ciagle i nie przechodzi. Przeczytałam na ulotce perazinu że może być taki skutek uboczny. Jednak przy odstawieniu tego leku nie jestem w stanie funkcjonować. Jakby moje ciało produkowało coś co powoduje ciągłe napięcie i mnie męczyło. Jakbym cały czas była pod wpływem adrenaliny i jednak zamiast do działania ona mnie męczy i źle się czuje. Nie mam schizofremi, bo na to stosuje się ten lek. Biore już go 2 lata. Pomagał. Jednak po odstawieniu go zaczełam mieć takie objawy. Wczesniej przed braniem tych leków miałam napady paniki z przyśpieszeniem oddechu i arytmią w sytuacjach stresowych wiec od czasu do czasu. Uczucia napięcia w klatce piersiowej. Teraz jakby gorzej niż było jak odstawie ten lek. Wiec moje takie pytanie. Jakie mogłabym zrobić badania krwi aby wybadać w czym jest problem. Do jakich lekarzy powinnam się udać. Perazin przepisał mi psychiatra. I mam u niego wizyte kolejną w październiku. A miedzy czasie zaczeły sie te zaburzenia czucia. Umowiony mam też rezonans magnetyczny głowy. Nigdy sie w tym kierunku nie badałam dlatego postanowiłam zrobić badanie prywatnie. Chciałabym też zrobić jakieś badania krwi. Czy na jakieś hormony czy coś. By zbadać sie skąd uczucie napięcia w moim ciele by móc przestać brać ten lek perazin. Nie mam depresji. A leki na nerwice jakby działały coraz słabiej. Wiem że na odległość jest ciężko pomóc i moja wypowiedź jest zawiła. Jednak licze chociaż na jakieś podpowiedzi w jakim kierunku powinnam się badać. Pozdrawiam

Witam. Mam 21 lat. Od prawie dwóch tygodni utrzymuje się u mnie drętwienie i mrowienie w prawej ręce od łokcia do opuszków palców. Parę dni temu doszedł jeszcze do tego ból w nadgarstkach prawej dłoni, który sprawia, że wybudzam się ze snu w nocy. Nie jestem w stanie nic zrobić prawą ręką. Chociażby mam problem z utrzymaniem szklanki ponieważ zaraz zaczyna mnie bardziej boleć dłoń i zanika mi czucie. Problem z drętwieniem i mrowieniem występuje u mnie od kilku lat. Zwykle trwało to parę minut i potem ustawało i pojawiało się ponownie dopiero po dłuższym czasie. Teraz odkąd się pojawił nie może ustać. Nie wiem czy to ma ze sobą związek, ale w zeszłym roku miałam podobny problem z prawą nogą. Przez około 2 miesiące poruszałam się o kulach ponieważ miałam nieustanny ból w postaci skurczu w okolicy kolana. Nic wtedy u mnie nie wykryto. Zrobiono rtg i rezonans stawu kolanowego. Ból ustał sam z siebie po około 2 miesiącach od rozpoczęcia. Powrócił na krótko bo około parę dni w lutym tego roku i od tamtego czasu był spokój. Czy to może mieć związek z jakimś schorzeniem neurologicznym? Jakie badania powinnam wykonać? Bardzo proszę o sugestię, ponieważ w znacznym stopniu mój problem utrudnia mi codzienne funkcjonowanie.

Witam. Mam 43 lata i miesniaki macicy ktore od niedawno zaczelam obserwowac u lekarza. Mam nieregularne okresy z plamieniami miedzy okresami ale czuje kiedy dostaje okres bo towarzyszy temu silny bol i intensywne krwawienie. Poznalam partnera i postanowilam zaczac brac tabletki antykoncepcyjne. Przypadkowa pani doktor przepisala mi Yaz. W dniu badania dostalam lekkie brazowe plamienie bez krwii. Ale podczas badania na fotelu (bez USG) doktor zauwazyla krew na palcach i stwierdzila ze to regularny okres i zalecila rozpoczecie brania tabletek w tym dniu. Zaczelam brac tabletki zgodnie z zaleceniem ale krwawienie na zewnatrz z bolem pojawilo sie okolo tygodnia pozniej. Nie wiedzialam co robic i kontynuje branie tabletek. Zastanawiam sie czy powinnam uznac dzien krwawienia jako dzien rozpoczecia nowego blistra i zrobic przerwe na tabletki placebo po 24 dniach? Czy bede zabezpieczona w tym cyklu? Czy dokonczyc stary blister normalnie i potraktowac plamienie jako poczatek okresu tak jak powiedziala pani doktor?

Witam. Chciałbym prosić o poradę, jestem z moją żoną w związku 12 lat, 4 lata po ślubie. Mamy dwóch synów 7 letniego i 2,5 letniego. W maju kupiliśmy dom. I w zasadzie od tego momentu zaczęło się piekło. Ale może od początku...nasz związek zawsze był burzliwy, często dochodziło do kłótni, drobniejszych sprzeczek. Mimo to, te złe momenty przeplatały się z bardzo dobrymi i miłymi. Urodził nam się syn, potem wzięliśmy ślub. Niestety, po narodzinach drugiego syna (2,5 roku temu) te lepsze momenty zostały wyparte obowiązkami związanymi z dziećmi i poskutkowało to stopniową izolacją. Przestaliśmy okazywać sobie cmizułość, przestaliśmy uprawiać seks itd...zauwazylem, że moja Żona (która miała zdiagnozowaną nerwicę i w zasadzie z własnej woli przestała brać tabletki Setaloft - jak stwierdziła, nie potrzebuje ich, bo już się nie boi) kompletnie przestała panować nad sobą podczas kłótni, nie zwracając uwagi na to co mówi, oraz ma obecność dzieci (które nawet chcąc zrobić mi przykrość, nastawiała przeciwko mnie). W maju tego roku kupiliśmy dom, i niestety już po miesiącu zaczęło się prawdziwe piekło. Sprawy, które teoretycznie można byłoby rozwiązać rozmową, przeradzały się w poważne kłótnie. Obrażanie, wyrzucanie z domu, grożenie rozwodem oraz nawet obrażanie moich rodziców, którzy w sumie nie mieli nic wspólnego z tematem sporu. Tłumaczyłem sobie to, że między nami coś zgasło, że za dużo negatywnych emocji z przeszłości i masa obowiązków wpływają negatywnie na nasz związek. I trzeba to przezwyciężyć. Jednak w ostatnią sobotę, zauważyłem naprawdę irracjonalne zachowanie z jej strony (niestety świadkiem zdarzenia był mój 7 letni syn). Weszła do domu od razu agresywnie wykrzykując, że mam go opuścić, następnie zaczęła mnie okładać pięściami (sytuacja miała miejsce w łazience), odmówiłem opuszczenia domu i zaczęłam brać kąpiel, a ona nie mogąc mnie dotknąć przez szybę kabiny zaczęła wrzucać moje ubrania wraz z portfelem i telefonem przez górę - chcąc je zamoczyć. Wyszedłem o wyrzuciłem ja siła z łazienki zamykając się na klucz. Ale po wyjściu agresja nie ustąpiła, znów zaczęły się rękoczyny, rozdarła mi koszulkę, zmieniłem ja, potem drugą, próbowała mnie zepchnąć ze schodów mówiąc w swoim szale agresji, że gdyby miała nóż to by mi go wbiła. Najpierw potraktowałem tę sytuację jako stuprocentowy argument do rozwiązania tego związku małżeńskiego. Wyprowadziłem się z domu. Ale teraz, zacząłem martwić się o dzieci. Zastanawiam się, czy między nami jest tak źle, czy być może ona jest chora. Boje się, że agresja która kierowała w moją stronę, przeniesie się na moich synów pod moją nieobecność...czuję się bezradny. Moje pytanie brzmi, czy stwierdzona wcześniej nerwica (w zasadzie nie wyleczona, leki odstawione na własną rękę) i tak absurdalne, patologiczne zachowanie mogą mieć jakiś związek? Czy jej zachowanie traktować jako wynik wypalenia w związku i braku miłości. Czy jednak słuszne jest rozważanie choroby psychicznej? Jak ewentualnie z nią rozmawiać, żeby pozwoliła na badanie ? Proszę o pomoc. Pozdrawiam.