Zapytaj lekarza na forum zdrowia online

Dzień dobry, czy możliwe jest aby u piętnastoletniego chłopaka były zatkane kanaliki sutkowe?

Dzień dobry. Ze wzg na anemię (bez podwyższonych płytek krwi) zaczęłam stosować preparat doustny żelaza (sorbifer dulures). Po miesiącu hemoglobina wzrosła ale wzrosły też płytki krwi (jest przekrocznie). Wykonałam gastroskopię i wyszło, że mam zapalenie żołądka. Czy zapalenie może być spowodowane przyjmowaniem doustnie preparatu żelaza? Czy powinnam zmniejszyć dawkę żelaza lub go odstawić?

Witam. Mam wynik pozytywny na covid. Zostałam objęta izolacja domowa na 10 dni. I to jest płacone jako 100 procent wynagrodzenia przez ZUS czy 80 procent zasiłku chorobowego?

Gastroskopia wykryła zapalenie błony śluzowej żołądka. Szybki test ureazowy pokazał Helicobacter Pyroli. Ze względu na zaobserwowane bruzdy w przełyku, prowadząca badanie pobrała wycinki do badania histopatologicznego na EZP. Problem polega na tym, że wyniki mają być dopiero za trzy tygodnie. Czy powinienem na nie poczekać na wynik tego badania, czy lepiej byłoby od razu udać się do gastrologa, żeby zacząć jakąś terapię? Chciałbym zacząć leczyć się jak najszybciej, ale nie jestem pewny czy wynik testu na EZP jest potrzebny do rozpoczęcia jakiejkolwiek terapii.

witam.mieszkam w Niemczech i pol roku temu wyczułam guza w piersi.wizyta u ginekolog,badanie palpacyjne skierowanie na mammograf.mammografia nieczytelna gdyż karmię piersią stwierdzono ogólnie że jest guz.skierowanie na USG tam wskazano że to nie torbiel lecz guz i usłyszałam że gdy przestanę karmić to mam przyjść ponownie.moja ginekolog niezadowolona skierowała mnie na inne USG w Polsce tam okazało się że są dwa guzy każdy po 9,5mm prawdopodobnie gruczolakorak i kazali obserwować.moja ginekolog chciała pomóc i skierowała mnie na biopsję lecz w Niemczech do tych którzy robili mammografię tam stwierdzono na USG że są dwa nie zmierzono i odmówiono biopsji ponieważ gdy skończę karmić piersią wtedy mam przyjść i się zobaczy co to w ogóle jest. Jestem załamana pół roku żyje jak cień mam małe dzieci i oczywiście chce leczyć jeśli trzeba lecz nie wiemy czy trzeba.w rodzinie mama miała raka macicy dwie operacje z wycięciem jajników.proszę o pomoc gdzie mogę się udać co mam robić i czy faktycznie muszę przerwać karmienie piersią żeby się w końcu dowiedzieć czym są te dwa guzy w jednej piersi i godzinie 12.węzły chłonne nie powiększone, zwapnień na zewnątrz niema lecz czytałam że niestety nie musi być tego. jednak jest uczucie ciągnięcia a czasem nawet ból pierś jest jakby lekko skórka pomarańczy lecz może to też być od karmienia już kolejnego dziecka.

Czy o 21/23 -godzinie mogę wypić wapno na podejrzewana alergie skórną?

Dzień dobry.Dziecko 9 lat w związku z anginą przyjmuje do poniedziałku antybiotyk- Amoksiklav. Dzień wcześniej ma wyjazd na szkolny narciarski obóz sportowy. Czy można go tam puścić, czy lepiej by został w domu ?

Witam.. opiszę krótko mój problem. Często występuje publicznie i nauczam indywidualnie innych. Kiedy mam materiał dobrze opanowany i uczę w myśl jakiegoś szablonu jest ok. Ale w chwili gdy mówię coś od siebie, podaje jakiś przykład lub zdanie osobiste, zaczynam mieč katar i w pewnych momentach lecą mi łzy. Stres czuje ze jest opanowany. Nie jest to uczucie które jest pod wpływem jakiś szczefólnych emocji. Mówie dalej swoje ale ten katar i łzy z oczu są eozpraszające. Jak rozwiązać ten problem?

Czy nie pójście na wymaz, na który dostałem skierowanie od lekarza czymś grozi?

Po wizycie u terapeuty w nurcie eriksonowskim oraz psychodynamicznym dostałem informację, że potrzebuję 2 lata terapii stricte psychodynamicznym by rozwiązać problem nieakceptacji siebie, ja realnego. Terapeuta powiedział, że te 2 lata to minimum, a czasem więcej. Pytanie skąd po jednej dwóch wizytach wie, że potrzebuję aż tyle czasu. Wiem, że mam problemy różne, ale jeśli np systematycznie pracuję nad sobą, zdobywam informację próbuję zachowywać świadomość to czy aż tyle czasu trzeba by rozwiązać wewnętrzne problemy? Jeszcze jeden aspekt terapeuta coś wspominał, że będę nieświadomy mechanizmów nowych wypracowanych. Czyli będę zachowywał się według innych schematów lub myślał, ale nie będę miał wewnętrznego przekonania, że w danych obszarach się zmieniłem? Bo obecnie wydaje mi się pierwsza rzecz to taka, że znam wszystkie swoje problemy i znajduje świadomie ich potwierdzenie w rzeczywistości w konkretnych sytuacjach. Jednak z drugiej strony jeśli naprawdę byłbym świadomym człowiekiem, nie żył na jawie w fantazjach to nie było by większości tych mechanizmów jak narcystyczne projekcje, identyfikacja z obiektem, uzależnienia, ja idealne rozbiegłe z ja realne. Druga rzecz to mam mały niepokój gdyż już od 4 lat od czasu kiedy pojawiła się moja trauma miłosna latam do psychologów, terapeutów, psychiatrów, wydałem dużo pieniędzy a jestem poza rozumieniem oczywiście pewnych mechanizmów w podobnym punkcie. Zatem wysnuwa mi się wniosek, że te terapię mają głównie na celu uszczuplenie portfela. No bo jak ludzie biedni bez pieniędzy mają np się leczyć, tacy bardzo zaburzenia, którzy nie mogą zarobić na terapię? To dla mnie nielogiczne jest trochę ta pomoc za pieniądze. Ja obecnie mogę sobie pozwolić na taką terapię, ale wiem, że 150 zł za godzinę na przykład to bardzo dużo, aż za dużo i coś mi tu nie gra w tym wszystkim. Jeszcze co ważnego zauważyłem to czytanie tych książek psychologicznych i rozwojowych czy to faktycznie pomaga w życiu codziennym i zawodowym. Raczej masa samej teorii którą w praktyce ciężko zastosować będąc laikiem w dziedzinie psychologii. Jeszcze zastanawia mnie fakt czy po takiej terapii ja będę świadomy zmiany swojego myślenia, reagowania na pewne fakty czy to wszystko co wypracuje będzie nieświadome? Czy w trakcie terapii jak będę próbował zdobywać wiedzę na własną rękę dodatkowo nie pogorszę sytuacji i nie namieszam sobie w głowie za bardzo?