Zmiany skórne przy insulinooporności PCOSbi hashimoto

Witam, na moim ciele pojawiły się zmiany skórne, okrągłe, swędzące, czerwone placki. Zaczęło się od świądu sutków oraz otoczki sutka, teraz pojedyncze zmiany występują na brzuchy oraz rękach. Zmiany nie goja się, czasem nawet ropieją, ciągle strupy i zdrapywanie przez świąd. Stosowałam masć na zakażenie bakteryjne oraz grzybicze, nic nie pomogło. Wybrałam się do dermatologa, który stwierdził, ze to zmiany alergiczne – używałam delikatnych proszków, płynów do kąpieli, nie pomogło. W międzyczasie zdiagnozowano u mnie insulinopornosc, pcos oraz hashimoto, mój endokrynolog stwierdził, ze te zmiany na pewno nie zależą od moich chorób. Dlatego wybrałam się do kolejnego dermatologa, który przebadał pod katem świeżba, pod mikroskopem nic nie znalazł, ale stwierdził, ze nie wie co mi jest, wiec, żebym wprowadziła leczenie na swiezba. W aptece okazało się, ze maści przepisane przez dermatologa kosztują ok 800 zł i Pani w aptece stwierdziła, żebym przemyślała zakup, ponieważ na jej oko nie jest to swiezb, a wystarczy jedynie maść sterydowo-antybiotykowa, która może przepisac mi lekarz rodzinny. Wizytę u dobrego lekarza ogólnego oraz endokrynologa mam za miesiąc, liczę na jakaś pomoc. Ale czy warto iść do rodzinnego, który jest średnio konkretny i obawiam się wyjścia z maścią nawilazajaca? Czy takie zmiany mogą być spowodowane stanem przedcukrzycowym? Czy przyczyny należy doszukiwać się gdzies indziej? Zmiany są bardzo męczące, ponieważ bardzo swędzą, zwłaszcza w nocy.
Z góry dziękuje za odpowiedz