Czy to miesiączka czy krwawienie plamienie implantacyjne?

Witam mam pytanie dostałam krwawienie / miesiączkę 4-7 dni przed planowanym terminem, krwawienie pojawiło się w 6tym dniu po uprawianiu stosunku trwało z początku słabo brązowe plamienie bez niczego później na drugi czy trzeci dzień bodajże pojawiły się skrzepy ale nie jestem pewna bardziej przypomniało mi to jakieś grudki trwało 3-4 dni gdyby dobrze policzyć to pewniej 3 dni niż 4 dni kolor był różny brązowy czerwony jak i jasno różowy ostatnie 2 dni krwawienia dziś 6ty dzień były i są bardzo skąpe i miały jasno różowy jak i brązowy kolor stąd moje pytanie czy to miesiączka czy krwawienie implantacyjne dodam że towarzyszyły mi bóle na dole brzucha jak i wyżej ale to w 1 dzień krwawienia kiedy dopiero się zaczynało i było brązowego koloru bez skrzepów 2 dzień też był trochę bolesny ale w następnych dniach bóle ustały nie zdarzyło mi się chyba jeszcze nigdy aby dostać aż tyle dni miesiączkę przed czasem przed wystąpieniem krwawienia kilka dni przed jak i w jego trakcie przez pierwszy dzień – dwa w brzuchu czułam dziwne uczucie jakby coś tam latało gilgotało ulatywało ciężko to uczucie opisać ale w stosunku do bólu było przyjemne a zarazem dziwne czy wiedzą może państwo co się dzieje? jestem mega słaba i senna nie wiem czy to moja codzienność czy jeszcze bardziej się to nasiliło wcześniej nie mogłam spać w nocy od ostatniego czasu noce przesypiam jak małe dziecko a pomimo to nadal jestem zmęczona i leżę i śpię w dzień już nie mówię jak wyjdę na miasto jak wrócę położę się chwilę ze zmęczenia i od razu zasypiam kiedy się przebudzę tylko się napije czegoś ew coś zjem i dalej chce mi się spać ciągle zmęczenie od czasu do czasu odczuwam mdłości wrażliwa na niektóre zapachy czasami pobolewa mnie głowa przed wystąpieniem krwawienia od momentu uprawiania stosunku nie miałam upławów śluzu z pochwy a jeśli się pojawiły to skąpe przez pierwsze dni odczuwałam lekką tkliwość piersi która narazie chyba ustąpiła lecz kiedy dłużej leżę na brzuchu czuje nieprzyjemne uczucie pobolewa trochę brzuch bardziej podbrzusze apetyt raz narasta raz maleje na niektóre rzeczy patrzę z obrzydzeniem i chce mi się wymiotować niektóre jem z apetytem na początku chciałam bardzo dużo zimnego i piłam i jadłam wszystko co zimne później słodkie później już zwykłe codzienne jedzenie kanapki itd raz apetyt narasta raz się zmniejsza różnie zależy od nastroju też ogólnie ostatnio nie mam powodów do radości więc czuje więcej smutku i przygnębienia ale też dużo rzeczy mnie drażni i wyprowadza z równowagi chciałabym spokój i ciszę najlepiej zasłonięte rolety i leżeć i spać i wypoczywać i choć się staram przesypiam dnie i noce to cały czas jestem zmęczona i słaba oczywiście wychodzę na spacery na dwór na miasto zakupy itd ale ostatnio też mnie to męczy i myśl że trzeba coś zrobić gdzieś wyjść doprowadza mnie do szału dużo by tu jeszcze chyba pisać ale mniej więcej po tym co napisałam proszę mi doradzić co się dzieje

dodam że mnie jeszcze wysypało na twarzy jak nigdy trądzik chyba tylko nie wiem dlaczego teraz aż tak bardzo i aktualnie mi nie dobrze

Uderzenia gorąca raz mi gorąco aż mokra jestem i wytrąca mnie to z równowagi i trochę podłamuje później zimno i tak na zmianę