Czy to jelito drażliwe?

Witam serdecznie. Mam 41 lat i od 7 lat zmagam się z dolegliwościami ze strony jelit. zanim zaczął się ten problem to bardzo często miałam twardy stolec, jak pamiętam miałam tak od dzieciństwa, że najczęściej oddawałam twarde stolce. A zaczęło się wszystko od zmiany konsystencji stolca i rytmu wypróżnień, co wówczas bardzo mnie niepokoiło i do tego doszedł lęk, że to rak. Jestem osobą bardzo wrażliwą, miałam w życiu wiele stresu, napięć emocjonalnych…Po raz pierwszy jak zwróciłam się do lekarza to tylko z wywiadu i badania fizykalnego brzucha ustalono, że to jelito drażliwe. Często mam śluz w stolcu. Choć bywa też ,że w ogóle go nie ma. Te objawy które mi dokuczały wpędziły jakiś strach i niepokój, bałam się iść do WC gdy tylko poczuje ból brzucha, pojawia się lęk, w brzuchu zaczyna bulgotać, zaczynam oddawać gazy i muszę też wtedy oddać stolec. Takie sytuacje zdarzają się też parę razy w miesiącu w nocy budzę się, w brzuchu są gazy, choć brzuch nie jest twardy, zaczyna się przelewanie, ból brzucha, pojawia się lęk, niepokój, ból nie jest silny, ale nieprzyjemny, taki wędrujący, wydaje mi się ,że jak gazy przemieszczają się w jelicie, to wówczas odczuwam ból, raz w prawym boku, czasem w lewym, czasem w podbrzuszu mi kręci, czasem przez żołądek przejdzie ból, po oddaniu stolca jest ulga, ból mija ,ale brzuch taki jakiś zbolały później jakiś czas….przy tym zaczynają mnie też boleć plecy w okolicy lędźwiowej, pośladki, i często też oddaje mocz. Problem jest też w tym ,że bardzo się tym martwię, ciągle o tym myślę, że to coś złego się dzieje. Mam jakąś kancerofobię. Wsłuchuję się w ten mój brzuch ciągle. Wtedy jak po raz pierwszy zwróciłam się do lekarza, to straciłam też na wadze w ciągu roku 8 kg. Ale później trochę mi przeszły te objawy i po kilku latach znów przybrałam na wadze. Teraz znów jest gorzej, znów straciłam na wadze za 1,5 roku 5 kg. Ciągle się tym przejmuje. Robiłam też testy na krew utajoną sama w domu, wynik zawsze był ujemny. W ubiegłym roku latem miałam USG jamy brzusznej, wszystko ok. W tym roku w marcu byłam u proktologa, miałam anoskopię i rektoskopię, śluzówka jelita wygląda bardzo dobrze, tak mi powiedziała pani lekarz, mam tylko 3 hemoroidy maleńkie 1 i 2 stopnia wewnątrz i jeden na zewnątrz. Zbadała mi też brzuch. Znów diagnoza jelito drażliwe. Proktolog zaleciła mi badanie kału ogólne, na krew utajoną, oraz kalprotektynę i laktoferynę. Badania kału: brak krwi utajonej, brak kalprotektyny i laktoferyny, tylko leukocyty do 5 i grzyby drożdży 1 ,a normą jest że nie powinno ich być. Nadal się martwię tymi sytuacjami, że czasem np. 2 razy w miesiącu, zdarzają mi się takie luźne stolce, czasami w dzień, czasami też w nocy i to kręcenie w brzuchu, bulgotanie i gazy. Zauważyłam ,że być może ma to związek też z cyklem, jakoś tuż po miesiączce tak bywa, albo w połowie cyklu, albo 10-12 dni przed miesiączką, wtedy mi bardziej brzuch dokucza aż do wystąpienia miesiączki. I stolce to takie dziwne, bo czasem jest jedno tylko wypróżnienie ,jeden luźny stolec i wszystko. A czasem czuję to kręcenie w brzuchu, lub chodzący ból i idę oddać stolec ,który jest normalny, a po kilku minutach znów idę i oddaje już luźny. często też jest tak, że po tym luźnym stolcu później przez jakieś trzy, cztery dni w ogóle nie oddaję stolca, a potem jak już oddaje to na początku normalny stolec ,albo nawet twardy, a potem luźny. Tak jakby wszystko ze mnie wychodziło, to co się uzbierało za te trzy, cztery dni, gdy nie idę do WC. Bardzo proszę o odpowiedź, co to może być? Czy to jelito drażliwe? Choć czytałam, że objawy przy jelicie drażliwym nie występują w nocy…Czy to może podłoże psychiczne? Nerwica?
Z szacunkiem, Łucja