Chad u mężczyzny, czy to typowe objawy tej choroby?

Witam! Od pewnego czasu mam kontakt z chłopakiem, ma 26 lat, i biorąc pod uwagę jego zachowanie czy to co pisze, mam podejrzenie ze może zmagać się z chorobą afektywną dwubiegunową. Proszę specjalistę o potwierdzenie czy jego zachowanie jest typowe dla tej choroby.
Zachowania czy to co wychwyciłam w tym co pisze to przede wszystkim to że ma lęki, np boję się jesc ryby bo ma ości, boję się iść do kina bo drzwi się zatrzasną, że boi się jakieś aplikacji bo go rzekomo obserwują itd.
Kolejna rzecz ktora zauważyłam że ma ogromny sentyment dla zwierząt, pisze ze go kochają itd. Reaguje bardzo emocjonalnie tzn aż przesadnie zasypując zdjęcia zwierząt duza ilością serduszek itd. Czytałam o tym ze osoby z chad mają właśnie takiego świra na punkcie zwierząt. On ma psa którego kocha i mówi że ten pies kocha jego, razem z nim spi.
Kolejna rzecz która mnie zastanawia to to że nie ma wokół niego obcych ludzi, jest siostra z którą jeździ na spacery, babcia, pies i wyjazd do pracy (pracuje samodzielnie, jest kierowcą).
Kolejna sprawa która mnie nurtuje jest to że z dużym problemem ukończył gimnazjum i nie poszedł się uczyć dalej mimo że on jest inteligentny, pisze bez błędów i potrafi się ładnie wypowiadać. Próbowałam go namówić ofiarując swoją pomoc zeby zrobił szkole średnia to w żaden absolutnie ni3 ma żadnego sposobu zeby go do tego namówić. Poza tym jak opisywał były pod tym względem z nim ogromne problemy wychowawcze, ucieczki ze szkoły lub tez ogólnie nie uczęszczanie do niej.
Kolejną rzeczą która zauważyłam to to że ma pewien fetysz związany z sexem, wyszło to przy okazji naszej rozmowy, mianowicie damskie stopy go fascynują i jak tylko zaczynał tematy damsko męskie to głównie na tym skupią swoją uwagę. Nie bez powodu o tym pisze bo czytałam gdzieś że osoby z chad mają fetysze.
Ostatnia rzecz która przychodzi mi do głowy to to że przestał się odzywać, nagle, w sumie to jego brat miał wtedy wypadek po którym wylądował w szpitalu i jeszcze jemu narobił problemów rozbijając jego auto. W odpowiedzi na moje pytanie co się stało że się nie odzywa stwierdził ze nie miał ochoty z nikim gadać, że na spokojnie, że po wypadku brata wszystkiego mu się odechciało. Po prostu z dnia na dzień zmienił swoje zachowanie o 180′. Moje pytanie brzmi na podstawie tego co napisałam czy rzeczywiście może on cierpieć na chad czy to jedynie zbieg okoliczności? Proszę o odpowiedź specjalistę. Dziękuję. Daria.